Back to blog archive

Dostrzeganie lasu w drzewach, czasem dosłownie

Carolyn Voisey przez Carolyn Voisey Dodatkowe potrzeby

Carolyn Voisey

Carolyn Voisey

Jestem mamą jednego niesamowitego małego chłopca, pracuję w pełnym wymiarze godzin w szkolnictwie wyższym i prowadzę własną małą firmę jako projektant...

.

W przypadku bardzo skomplikowanych medycznie dzieci czasami łatwo jest przeoczyć to, co oczywiste. Jesteśmy tak zajęci patrzeniem na ich złożoność, że zapominamy dostrzec to, co jest tuż przed nami.

Koleś jest tego klasycznym przykładem; w wieku 2 lat zdiagnozowano u niego poważne upośledzenie wzroku, innymi słowy był niewidomy. Choć była to dla nas druzgocąca wiadomość, oznaczała ona, że mogliśmy natychmiast rozpocząć pracę nad tym, jak pomóc mu komunikować się i wchodzić w interakcje z otaczającym go światem.

Szybko dowiedzieliśmy się, że większość ludzi, którzy są "niewidomi", może w pewnym stopniu widzieć. W przypadku naszego chłopca ma on tak zwane mózgowe zaburzenia widzenia (CVI) - same oczy są w porządku, ale jego mózg nie jest w stanie zrozumieć tego, co widzą. W przypadku Dude'a ma on prawie odwrócone widzenie tunelowe. Jego centralne pole widzenia jest dość kiepskie, a widzenie peryferyjne jest znacznie wyraźniejsze.

Z wiekiem nauczył się, jak dostosować się do tego ograniczenia widzenia.

Podobnie jak w przypadku każdej niepełnosprawności lub ograniczenia, ludzie (zwłaszcza dzieci) są niezwykli w dostosowywaniu się - nauczył się, jak efektywniej wykorzystywać swoje oczy, jednak w ciągu ostatnich trzech lat coraz częściej mówiono nam, że nie angażuje się wizualnie w szkole; nie zwraca uwagi na białą tablicę ani na filmy, jak kiedyś. Około 6 miesięcy temu, w czystej frustracji, jego tata zapytał, czy ktoś faktycznie zastanawiał się, czy nasz syn potrzebuje okularów... tak, jest zarejestrowany jako niedowidzący, ale jeśli jego wzrok nie jest tak wyraźny, jak mógłby być, to czy to nie wyjaśniałoby sprawy?

Nie jestem w stanie powiedzieć, ile poleceń to wywołało, ponieważ ludzie zdali sobie sprawę, ile lat minęło, odkąd ktokolwiek faktycznie spojrzał na jego oczy!

Krótka wersja jest taka, że pan V miał całkowitą rację.

Badanie wzroku wykazało, że nasz syn jest krótkowidzem, podobnie jak oboje jego rodzice, i potrzebuje okularów.

Biorąc pod uwagę, że nasz syn jest niewerbalny, ma trudności z kontrolowaniem swoich ruchów, a więc tradycyjne metody oceny wzroku nie będą odpowiednie, niesamowicie było widzieć, jak optyk pracuje z nim tak współczująco, poruszając głową w czasie, aby mogła użyć różnych soczewek, świateł i kropli do oczu, aby zbadać samo oko i określić, jakiej korekty potrzebuje jego wzrok.

The Dude ma teraz fantastyczne okulary w niebieskich oprawkach i jest wniebowzięty. Gdy tylko włożył je na twarz, rozejrzał się po pokoju, aktywnie wykorzystując swój wzrok w sposób, jakiego wcześniej nie widzieliśmy. Tak, jest niedowidzący. Tak, jego wzrok jest ograniczony. A teraz, dzięki nowym okularom, to widzenie jest tak dobre, jak tylko możemy to dla niego zrobić. Czasami, nawet w przypadku dzieci o złożonych potrzebach, najprostsza odpowiedź jest właściwa.

Tematy

Inne artykuły, które mogą Ci się spodobać ...

Nie znaleziono wyników